Jakże adekwatny tytuł do mojej aktywności na blogu! Dzisiejsza recenzja będzie jedną z niewielu, jakie pojawiły się na blogu w ostatnim czasie. To nie tak, że nie czytałam w ogóle, jednak czuję się lekko przytłoczona studiami i nie znajduję czasu na pisanie tutaj dla Was. Wybaczcie. Jako jednak, że zaczyna się krótka przerwa, w której pomiędzy sprzątaniem, pieczeniem i innymi typowo świątecznymi zajęciami znalazłam czas na skończenie rozpoczętej już dawno książki, przychodzę do Was z recenzją "Przebudzonej". Tak więc zapraszam do właściwego wpisu. _________________________________ O ten powrót się nie prosiła. Miriam nie żyję. Naprawdę odeszła i teraz jej przyjaciele muszą radzić sobie z jej odejściem. Ivan uciekł do Rosji, Ben poświęcił się całkowicie pracy, zaś David szuka grasującego po ulicach mordercy istot nadnaturalnych. Nad Wolnym Miastem Rades krąży bestia, czy uda się ją powstrzymać? Iga Wiśniewska to młoda, ale już znana polska pisarka, która ma na swoim